5 lis 2008

liście


wyszumiały liście swe radości wszystkie
wyszumiały
zaszumiały liście smutkiem jakże ludziom bliskim
zapłakały
wypłakały liście swoje życie całe
wypłakały
opuściły liście swe gałęzie wszystkie
opuściły
obnażone gałęzie zostały
ze wstydem zostały
na goliźnie gałęzi wiatry zamieszkały
oszalały
wiosną zapłodniły w swym szaleństwie drzewo
spłodziły pąki
spłodziły
zielonością świtu gałęzie pokryły
życiu przywróciły

Brak komentarzy: